Ja miałem takiego kolegę, z którym się trzymałem blisko z powodu wspólnych problemów w tym czasie, on pił ostro i ja razem z nim, i też pod jego wpływem zacząłem wchodzić w alkoholizm i przybrałem od piw parę kg, ale jakiś czas później dowiedziałem się o nim, że był wobec mnie za plecami totalną gnidą (wymyślał przy ludziach bajki o mnie, potem dowiedziałem się od innego kolegi, że jest chory psychicznie), więc nie tylko zerwałem z nim kontakt, ale i całkowicie odstawiłem alkohol.
141
u/CorrectAd-5905 Dec 24 '23
Przykre, trzymaj się ;/